Rynek wellness w Polsce prężnie się rozwija, a po nowych inwestycjach widać, że wciąż nie jest nasycony. W ciągu kilkunastu lat znacznie zmieniło się też podejście Polaków do tego rodzaju spędzania czasu wolnego. To, co kiedyś było luksusową ofertą dla wybranych, dziś jest dostępne dla Kowalskiego i jego rodziny.

Początki marki Termy Krakowskie sięgają 2009 roku, gdy przy ulicy Sodowej 7 powstało SPA Zakrzówek, z sauną na sześć osób, jacuzzi, grotą solną i łaźnią parową. Odpowiedzią na wzrastające zainteresowanie była przebudowa obiektu zwiększająca jego pojemność do 80 gości, a następnie otwarcie drugiego obiektu przy ulicy Dekerta.

2016 rok przyniósł otwarcie Term Krakowskich Forum, które mogły się pochwalić największą sauną w Polsce i wyjątkowym widokiem na Wawel. W maju tego roku, m.in. po czasie zamknięcia wynikającego z pandemii, marka stworzyła Termy Krakowskie Błonia, zupełnie nowe miejsce na stadionie miejskim im. Henryka Reymana.

Mocne otwarcie po lockdownie

Termy Krakowskie Błonia to przede wszystkim sześć saun, w tym największa „Panorama” dla 120 osób z widokiem na kopiec Kościuszki. Do tego szafki dla 200 osób, basen jacuzzi, pokój masażu i zabiegów, miejsce do wypoczynku i minibar.

Saunowanie nie tylko zapewnia odprężenie i przyjemne spędzenie czasu wolnego w towarzystwie relaksującej muzyki. To także doskonały sposób na wzmocnienie układów: odpornościowego, oddechowego, krwionośnego.

– Dzięki seansom możemy złagodzić bóle, oczyścić organizm z toksyn i szybciej zregenerować go po wysiłku – mówi Dariusz Rymar z firmy Avalon Nature, właściciel marki Termy Krakowskie.

Termy Krakowskie Błonia to miejsce, w którym pracują najlepsi, nagradzani specjaliści, którzy nie stracili pasji do tego, co robią. W ofercie są seanse saunowe i cykliczne wydarzania dostosowane do potrzeb klientów, masaże i zabiegi na ciało. Także przy Reymonta 20 spędzisz czas w ramach Ladies Night dla kobiet i Męskim Grzaniu oraz weźmiesz udział w zawodach Saunacup i Towel Combat.